czwartek, 19 września 2013

Jako, że

... czasu brak na wszystko, ponieważ:
1) dryń, dryń ... dzieńdobry, czy Pani Małgorzata K...?
2) Mmmmaaaaammmmoooo ...
3) na szafie nadal leży ledwo rozpieczętowana, pachnąca nowym drukiem, moja, całkiem nowa planszóweczka...
... jedyne, na co mnie dziś stać to piosenka, na dobry dzień. Hawk :)


Ps. kawałek jest po prost sympatyczny. Mój ulubiony fragment to łyski bez koli :) Musi ją strasznie kochać.




3 komentarze:

  1. u mnie też niedoczas... totalny

    OdpowiedzUsuń
  2. bo planszóweczka czeka na mnie :P
    na pocieszenie napiszę, że też cierpię na niedobór czasu :(
    ;* AW

    OdpowiedzUsuń
  3. eNNko - nieodczas to słowo idealne :)
    Aneczko - czeka, czeka i się doczekać już nie może..ani ona ani ja!

    Czekajmy weekendu :)

    OdpowiedzUsuń