No błagam. Czy naprawdę? Czy blog o macierzyństwie czy stylu życia brzmi aż tak obciachowo? Lubię otaczającą mnie blogosferę, lubię piszące mamy i nie-mamy. Lubię kiedy blogowiczki mają rękę do dobrych fotografii, talent do osobistego ujarzmiania rzeczywistości, czy pomysł na siebie, którego ja nie posiadam.
Nie lubię natomiast wszechobecnego próbowania bycia zajebistym poprzez śmieszne neologizmy. Blogosfera ma swój określony kształt, rytm, modę. Moda nie zawsze niestety przynosi coś dobrego. Polska jest całkiem w porządku. To, co polskie również. Nie muszę prowadzić parentingowego bloga. Nie muszę. Mogę pisać o macierzyństwie, rodzicielstwie bez zbędnych ulepszaczy. Nie muszę prowadzić lifestylowego bloga. Mogę pisać o życiu, kuchni, modzie i dupie maryni. I tak sobie myślę, że może właśnie dlatego nikt mnie nie czyta :) Hawk!
To ja: ten NIKT, co uwielbia Twój styl pisania, Twoje myśli urwane, spisane...
OdpowiedzUsuńProszę mnie wpisać na czytelniczą listę obecności :)
"Nikt" Cię nie czyta bo nie dałaś się "nikomu" poznać :) CHoć jak widać kilka osób tu zagląda:)
OdpowiedzUsuńeNNko moja. racja racja racja i przepraszam. wiem, ze jestes moja stala grupa wsparcia i dzieki za to ogromne. i moja cala reszto, co tu zagladacie - tez dzieki! Gizanko. ze mnie taki blogger jak ... to sie nie chwale :) a zagladaja przyjaciele krolika, co by sie krolik cieszyl. pozdrowienia ps. brak polskich znakow, bo smartfon chyba ich nie posiada?:)
OdpowiedzUsuńSię wcale nie pogniewałam...
Usuńja naprawdę jestem taki NIKT, to do mnie pasuje, wręcz lubię to określenie do siebie przykładać :)))
dlatego świetnie i szybko się odnalazłam :)
Ja tu też regularnie zaglądam. ;)
OdpowiedzUsuńJunak
i ja, i ja, i ja :)
OdpowiedzUsuńno i trzymam za słowo, że teraz będziesz częściej pisać ;) aw
eNNko - nie zgodzę się! Jesteś jednym z ważniejszych Ktosiów u mnie! I Ty Junaku i Ty Aneczko, też! :)
OdpowiedzUsuń