Święta święcić należy. To ważne, potrzebne, wartościowe. Dla mnie świętowanie to spotkanie. Wyjście poza samego siebie. Nie musi być merytorycznie. Ważne by było. Zaistniało.
Przekroczenie granicy zwyczajności leży w wyjściu poza to, co codzienne. Świętowanie to bycie. Współbycie. Coś, co warto uświęcać. Co musi być zaznaczone i naznaczone. Białą koszulą.
ps. msza ma sześć części. Mój faworyt od 22.20 "Agnus Dei"..."Baranku Boży"...
To prawda... Mam nadzieję, że jednak udało Ci się spotkać, spędzić święta świątecznie. Dla mnie było to bardzo emocjonujące przeżycie. Ale najważniejsze jest to, że Was mam. Jeszcze kilka takich spotkań i chyba się normalnie wezmę za siebie :) Przyjaciele - ludzie, którym oddasz wszystko, włącznie z sobą całym.
OdpowiedzUsuńUdało się Kochana. również dzięki Tobie :) Dziękujemy za tą Wigilię ...i nie tylko.
OdpowiedzUsuń