sobota, 21 grudnia 2013

Skrót

Z okazji koszmarnych dwóch dni w pracy i z powodu nie działającego bloggera na przedpotopowym, pożyczonym (hurra!) laptopie dedykuję Wam piosnkę, które oddaje w pełni wszystko to, co w ostatnie dni zadziało się wewnątrz mnie - gdzieś, między sercem a wątrobą, gdzie ponoć ukrywa się dusza...



ps. coraz bliżej Święta ;)

2 komentarze:

  1. no to Cię przytulam... i Twoje 'wewnątrz' także :)))

    ps. serio? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję Kochana! :) I nawzajem oczywiście.

    os. noooo... :)

    OdpowiedzUsuń