poniedziałek, 15 lipca 2013

Myślę, więc jestem

Młodość ma to do siebie, że wszystko się chce. Dziwne to, gdyż człek dojrzały nieco inaczej rozpatruje priorytety. Gdy masz lat naście raz po raz czytasz, palisz, malujesz, pijesz, myślisz, łazisz, palisz, pijesz, piszesz, gadasz i sypiasz jak już pić i palić dłużej się nie da. Wszystko na raz i nic z tego. Gdy stajesz się jednostką nieco starszą wybierasz niektóre z tych form aktywności, których ilość wzrasta odwrotnie proporcjonalnie do ilości wiosen przeżytych i zim przetrwanych. Mimo to jednak istota o wieku, który mało kto nazwie młodzieńczym (dzieści wzwyż), też człowiek i odpoczywać czasem musi. Dojść można wtedy do wniosku, że cholera jasna, i ku%$# pier%$# jego mać, nie jesteś jeszcze taki stary i coś jeszcze zrobić zdołasz. Bloga wtedy piszesz, co go nikt nie czyta prócz znajomych (hehe), książkę zaczynasz pisać co się na pierwszym rozdziale kończy, bo któż by chciał czytać taki szit, gotować się uczysz choć i tak już wszystko stracone, bo krytyk kulinarny czai się za ścianą. Nigdy jednak nie jest za późno, by porzucić hedonistyczną chęć do zakupów, seriali, braku literatury, sztuki w teatrze czy inteligentnej rozmowy. Ponadto stosując tzw. tenteges i inny zajebistnik podczas konwersacji już wiesz, że czas działać. Wyłączasz telewizor, komputer, komórę, gps, pralkę, ładowarkę, zmywarkę, zgrzewarkę i wszystko co ochoczo migającą diodką zachęca to współpracy, łapiesz za pierwszą, ambitniejszą pozycję ze stojącego nieopodal regału, zasiadasz na kanapie, po czym kolejny dzień spędzasz wściekły, bo po jaką cholerę całą noc przespałeś w kurwestko niewygodnej pozycji trzymając w łapsku wiekopomne dzieło. A trzeba było wybrać "Szkice węglem" zamiast "Głównych nurtów marksizmu". No cóż. Nikt nie mówił, że będzie lekko.




2 komentarze:

  1. Kurczę, Małgoś... oplułam monitor przy puencie dotyczącej wyboru lektury :DDD

    Ale czasem nawet z tym dzieści na karku trudno te migoczące diody powymijać. Nieraz wciągają jak bagno jakieś ;) Niestety, ekhm...

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, żem rozbawiła. myślę, ze diody kuszą zawsze niestety. ale skoro myślę, to może dobrze?? :)

    Buźka

    OdpowiedzUsuń