Muzyka sprawia, że się uśmiecham. Muzyka daje mi poczucie siły, przestrzeni, przyzywa wspomnienia, dostarcza wzruszeń. Jest jedną z moich muz. Wszystko, co powyżej daje mi także inna moc. Też fantastyczna. Też doskonała. Gdy tylko zaszłam w ciążę wiedziałam, że będę mieć syna...
Uświadomiłam sobie, że nigdy nie byłam gotowa na macierzyństwo. Ani ja, ani mój partner. Nadal nie jesteśmy. Inni byli, są i będą bardziej rodzicami niż my. Ale jesteśmy. Wykładnią dobrego macierzyństwa nie jest karne, grzeczne dziecko. Wykładnią jest poszukujący nieustannie rodzic i dziecko szczęśliwe...jak nasze...
Jesteś wspaniałą Mamą :) I masz superowego Syna ;) Magda
OdpowiedzUsuńDzięki Madzianko, próbuję w to wierzyć.
OdpowiedzUsuń