niedziela, 18 listopada 2012

Ścianka "Miasta i nieba"

Ścianka zdaje się być odkryciem mojego życia. Odkryciem za jakie byłabym w stanie wiele oddać. I tak, jak wędrówki po polskiej muzyce prowadzały mnie w miejsca przeróżne, tak to uznaję, za najbardziej magiczne, metafizyczne i wszelakie.
Mój najulubieńszy jak do tej pory kawałek to wspomniane "miasta i nieba". Ten kawałek jest dla mnie arcydziełem. Surowy lecz subtelny, bezpośredni lecz pośredni ... po prostu genialny...




Jak zawsze: ulubiony fragment to "zabawa w bierki, zabawa w śmiech, kto tutaj jest najbardziej zajebisty ..."

O czym dla mnie?
O tym, że jesteśmy od siebie tak choernie oddaleni, nie pasujemy do siebie, nasze swiaty jednoznacznie się rozjeżdżają. Nie mam Ci co dać, Ty również nie dasz mi niczego...
Poznaliśmy się przypadkiem, gdzieś, nie ma o czym mówić. 
Ja nie wejdę do twojego świata, Ty nie odnajdziesz mojego ...

A jednak sie zakochałem, zafascynowałem. Ale to nie ważne. Zapomnij o mnie. Nie warto, jesteśmy cholernie różni...
A wtedy ja zapomnę o sobie. Bo przecież tak bardzo tego pragnę, a nic się nie wydarzy ...



piątek, 16 listopada 2012

Power of Trinity "Chodź ze mną"

Nie lubię polskiej muzyki. Wydawało mi się, że Budka Suflera, Bajm i Perfect to jedyne, co można spotkać wychylając się poza Kult czy Hey, które akceptuję i lubię. I błąd. Okazało się bowiem, i to niestety jak dla mnie dopiero lat kilka temu, ze polska muzyka to ogromne bogactwo - bogactwo różnorodności, brzmienia, tekstu....
O faworytach z grupy muzyki.pl będzie innym razem. Dziś o kapeli jak dla mnie jednego utworu. Lecz utworu, który po prostu uwielbiam.Nie tylko za muzykę, lecz także za słowa ...


Power of trinity ... Chodź ze mną ...





To jedna z moich ulubionych piosenek pod kątem tekstu. Uwielbiam zwłaszcza fragment "oni tak szybko nie pobiegną". A widzę to tak...

Otwórz oczy, nienawiść to kiepska myśl. Pewnego dnia spotkasz kogoś, kto będzie taki jak Ty, kto zrozumie, pokaże jak żyć. 
Chodź, poszalejemy. Wbrew im, wbrew wszystkiemu. Zrobimy na złość całej reszcie świata, zwariujemy razem, pod prąd. Uciekniemy, i tak nas nie złapią.

Nie zamykaj się, otwórz na możliwości... Nie powiem Ci dość, nie opuszczę Cię, nie będziesz sam...

I na koniec - pokażę wiedzę Ci tajemną ...co dla mnie oznacza, że na końcu tego szaleństwa jest coś jeszcze. Jestem ja, który to śpiewa, który zaprasza do czegoś większego niż szaleństwo, jesteśmy wbrew, ale dla czegoś ... Jest nadzieja...

"...chodź ze mną, oni tak szybko nie pobiegną!"



środa, 14 listopada 2012

Pearl Jam "Jeremy"



Pearl Jam jest moim numerem jeden. Od tego zespołu wszystko się zaczęło: miłość do muzyki, poszukiwania, fascynacje, odkrycia….
Jeremy to chyba najbardziej znany kawałek nie tylko z debiutanckiej płyty „Ten”, lecz z całej twórczości tej kapeli. Dziwi to trochę, bo PJ ma na swoim koncie mnóstwo arcydzieł, lepszych niż Jeremy…
Utwór jest o chłopcu, który zaczyna strzelać w klasie. Strzelać z rozpaczy, bo jest niezauważony, niechciany, odepchnięty… Może to jest właśnie magia tej piosenki. Może problem jest integralną częścią muzyki, może tak powinien brzmieć krzyk o pomoc …

Moja przygoda z muzyką rozpoczęła się właśnie tak. Zapraszam do mojego świata …